czwartek, 17 września 2015

Paryski wrzesień

Witajcie! 
Wiem, że trochę ociągam się z kolejnymi recenzjami, ale pracuję nad nowym projektem, który będzie trochę bardziej rozbudowany niż blog wyłącznie o książkach. Nie zmienia to faktu, że zaniedbałam moją ulubioną sferę, jaką jest dzielenie się opiniami o przeczytanych lekturach.

Postanowiłam, w ramach przeprosin, napisać o trylogii, która wywarła na mnie ogromne wrażenie. Mam na myśli książki Ewy Grocholskiej "Paryska pokojówka", "Paryski spadek" i "Paryska podróż". To trylogia, która sprawiła, że poczułam się prawie jak na wczasach w Paryżu.

wtorek, 28 lipca 2015

Greckie wakacje

Lato w pełni, zatem kontynuuję promowanie letnich pozycji książkowych. Tym razem bardzo przyjemna pozycja z serii OPOWIEŚCI Z PASJĄ  - "Tamtego lata" czyli trzy historie, trzech różnych autorek: Susan Stephens, Jane Porter i Maggie Cox. Wszystkie fabuły związane są z Grecją i jej pięknymi krajobrazami. Przyznam szczerze, że czytając tę książkę miałam wrażenie, że mój umysł naprawdę się relaksuje i odpoczywa.

Trzy historie, które oczywiście wzbudzają emocje i powodują szybsze bicie serca. Trzy romanse, które charakteryzują się greckim temperamentem i charyzmą. Myślę, że to odpowiednia pozycja dla kobiet lubiących wakacyjne fabuły.

czwartek, 23 lipca 2015

Nowy Jork

Tym razem znów podkreślę moją fascynację Nowym Jorkiem. Bardzo możliwe, że pierwsze zauroczenie poczułam, oglądając "Seks w wielkim mieście", ale fascynuje mnie również różnorodność i pewnego rodzaju nieskrępowanie, które łączę z tym miastem. Nie wyobrażam sobie tam żyć, acz bardzo chętnie stanęłabym kiedyś na chodniku, w samym centrum Manhattanu, by poczuć ten pęd, który towarzyszy wszystkim jego mieszkańcom. 

Moją ciekawość, wobec powyższego, wzbudziła książka Magdaleny Rittenhouse "Nowy Jork. Od Mannahatty do Ground Zero". Nie ukrywam, że spodziewałam się, iż ta pozycja nie będzie należała do łatwych książek, jednak muszę przyznać, że chyba byłam w błędzie. Narracja bardzo mi odpowiadała. Nie nosiła znamion rozprawy naukowej. Treści zawierały sporo przypisów, ale wszystkie rozdziały okraszone były ciekawostkami, które czytało się naprawdę przyjemnie.

wtorek, 21 lipca 2015

Trochę historii

Książka Anny Birger "Skrywana przeszłość" to propozycja dla osób, które lubią zmierzyć się z ciekawą fabułą, zawierającą retrospekcję osadzoną w czasie II wojny światowej. 

Muszę przyznać, że to dla mnie bardzo przyjemne zaskoczenie. Okładka sugerowała raczej kobiecą lekturę, nawiązującą do jakiejś tajemnicy z przeszłości. To proza, którą lubię najbardziej. Lubię czytać treści, gdy wiem, że fabuła jest osadzona w różnym czasie i w innych przestrzeniach. Chyba po prostu lubię pozycje, które zawierają w sobie elementy sagi rodzinnej, gdzie wiem, że losy prababki i jej decyzje rzutują na resztę rodziny, gdy tajemnice z przeszłości zmieniają losy  bohaterów współczesnych. W książce Anny Birger odnalazłam jeszcze więcej..

sobota, 27 czerwca 2015

Wczasy inaczej

Książka zagadka. Książka, która po raz kolejny uświadomiła mi, że nie można po pierwszych stronach odrzucać czytanej lektury. Książka, która wbiła mnie w fotel i zaskoczyła do tego stopnia, że nie mogę wyjść z podziwu, jak autorka wymyśliła taką fabułę? Myślę tu o pozycji "Urlop nad morzem" Agnieszki Pietrzyk.

Nie ukrywam, że sięgnęłam po tę lekturę, bo akurat nie miałam nic innego pod ręką i bardzo zawiodły mnie pierwsze strony. No cóż, z miłości do czytania i z braku alternatywy brnęłam dalej w treść zaproponowaną przez autorkę. W pewnym momencie zorientowałam się, że czytam, myśląc, że fabuła to jakiś żart, podchodziłam do treści ironicznie, choć coraz bardziej intrygował mnie ciąg dalszy. Kpina przerodziła się w zainteresowanie, aż w efekcie.. Muszę przyznać, że to dość ciekawa propozycja na wakacyjny weekend.

środa, 24 czerwca 2015

Potrójny romans

Po dłuższej przerwie czas na recenzowanie zaległości. Dziś książka "Za milion dolarów" Susan Mallery. Przyznam szczerze, że to literatura bardzo lekka, czyta się ją naprawdę dobrze. Książki z cyklu OPOWIEŚCI Z PASJĄ zwykle zawierają trzy historie. Czytałam już niejedną z tej serii pozycję, gdyż uważam, że to lektura idealna na lato, gdy mamy ochotę na niezobowiązującą fabułę.

Tym razem spotkałam się z nieco innym rozwiązaniem. Nie są to tak zupełnie odrębne treści. Poznajemy historię trzech sióstr, które są ze sobą bardzo związane. Kobiety, przeżywając zupełnie odmienne przygody, spotykają mężczyzn, z którymi chcą spędzić resztę życia. Proza naprawdę banalna, ale cóż.. Nie ukrywam, że i po taką czasem lubię sięgnąć (zresztą przewija się na moim blogu podobna literatura kobieca, którą również polecam). 

wtorek, 23 czerwca 2015

Dygresja

Wiem, że trochę zaniedbałam mojego bloga. Przyszedł czas, by się usprawiedliwić i ruszyć do pracy. Muszę w końcu nadrobić zaległości.

Miesiąc temu, a dokładniej 22 maja na świecie pojawił się Krzesimir, którego nosiłam pod sercem całe dziewięć miesięcy. No i właśnie czas mojej nieobecności na blogu był czasem oswajania się z nową sytuacją.

A było się do czego przyzwyczajać..

Teraz jestem mądrzejsza o miniony miesiąc. Mam odrobinę więcej czasu, bo staram się go umiejętnie planować, choć ten, kto ma dziecko wie, że z tym planowaniem bywa bardzo różnie.

Książki czytam dalej, z uporem maniaka. Obecnie idealnie sprawdza się czas karmienia. Syn zajęty ssaniem pozwala na odrobinę relaksu mamie. Trudniejsze do zaplanowania są wpisy na blogu, ale powalczymy.

Spodziewajcie się kolejnych recenzji :)