Ciekawie zapowiadała się książka Becky Wade "Uparte serce", którą postanowiłam przeczytać. Słyszałam także wiele ciepłych słów na temat Wydawnictwa Święty Wojciech. Przyznam szczerze, że urokliwa okładka, ciekawy opis i interesujące zdania, wyrwane z kontekstu, które bardzo lubię czytać, okazały się niekoniecznie wiarygodne.
Fabuła całości jest całkiem przyjemna. Główna bohaterka poznaje przystojnego mężczyznę, który sporo przeszedł i postanowił wycofać się z życia. Kate czuje, że musi pomóc Mattowi. Jest przekonana, że nie bez powodu Bóg postanowił zaingerować w jej życie..