Niezmiennie mam problem, gdy chodzi o książki historyczne. Zwykle bowiem jest tak, że opisują one przygody, które miały miejsce, traktują o bohaterach, o których również na kartach historii znajdziemy wzmianki, to jednak nie wszystko. Znajdują się w tych książkach również postaci i wydarzenia fikcyjne, bo skąd autor ma znać charakterystykę codzienności sprzed lat? Moim problemem jest to, że zwykle traktuję takie książki bardzo dosłownie. Dla mnie nie ma półprawdy, wszystko, o czym czytam w mojej głowie się wizualizuje i jest prawdą.
Między innymi dlatego, z większym niż zwykle dystansem potraktowałam książę "Ogród Afrodyty" Ewy Stachniak, która opisuje życie Zofii Potockiej, kobiety pięknej, niewątpliwie inteligentnej i zdecydowanie dążącej do określonych przez siebie celów.
Odbiór fabuły jest niełatwy, ponieważ autorka przedstawia losy głównej bohaterki z perspektywy młodej dziewczyny i umierającej staruszki. Obie historie, choć są oddzielone, to w moim odczuciu się zazębiały i powodowały pewnego rodzaju zgrzyty podczas czytania. Chyba nie lubię takiej koncepcji podania treści, ponieważ zaburza ona tworzącą się w mojej głowie chronologię.
Co więcej, jeśli chodzi o samą treść i przedstawienie faktów historycznych, jest to pozycja rzetelna, ale muszę wyraźnie podkreślić, że nie jest to książka historyczna. Autorka poświęciła sporo czasu, by przedstawić portret Zofii w sposób bardzo przystępny i jednocześnie prawdziwy. Za to muszę oddać jej niewątpliwy szacunek.
Poza tym, jest to pozycja poruszająca problematykę naszej rodzimej historii, a to przecież wartość niebywała! Czytelnik poza przyjemnością płynącą z czytania lektury, ma świadomość, że poniekąd poznaje historię Polski XVIII wieku.. od strony alkowy i przez pryzmat codzienności, która zajmowała ludzi w tym czasie żyjących.
Przyznam szczerze, że choć nie poruszyła mnie treść, bo zabieg literacki, który stworzyła autorka, zaburzył moją czytelniczą percepcję i radość samego czytania, to książkę polecam, bo poza wartością tradycyjną, jaką można przypisać każdej książce, ta ma również aspekt uświadamiający. Zapoznaje odbiorcę ze sposobem egzystowania w Polsce XVIII wieku, z naszą historią i podkreśla pewną uniwersalną prawdę, która głosi, że życie ludzkie jest nieprzewidywalne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz