wtorek, 2 września 2014

Ach te okładki

Wreszcie odnalazłam w sobie chęć, by sięgnąć po książkę Diane Chamberlain "Zatoka o północy". Przeczytałam tyle pochlebnych recenzji o książce i o twórczości autorki. Usłyszałam równie wiele ciepłych słów od czytelniczek, które z zapartym tchem poszukują kolejnych jej powieści. No i oczywiście moja słabość - spoglądałam regularnie na leżącą na półce mojej biblioteczki piękną okładkę, taką subtelną i zachęcającą.. I udało się! Zajrzałam do środka i po kilkudziesięciu przeczytanych stronach, przepadłam!

Muszę przyznać, że autorka z ogromnym wyczuciem buduje napięcie i prowokuje emocje u odbiorcy. Główne bohaterki, ich losy, które poznawałam, stopniowo wgłębiając się w chronologicznie umiejscowione wydarzenia, wraz z rozwijającą się akcją, bardzo przyjemnie splatały się w mojej głowie w jedną całość.

Książka momentami smutna, czasem nastrajająca optymistycznie, a na innych stronach intrygująca detektywistyczną zagadką nie pozwoliła mi się oderwać od fabuły.Faktycznie jestem w stanie potwierdzić, że kobiety taką specyfikę pisania fabuły lubią i chętnie po nią sięgają.

Co więcej, po przeczytaniu miałam wrażenie, że przeczytałam bardzo grubą sagę rodzinną. Jednak można napisać zwięźle historię, która dzieje się na przestrzeni kilkudziesięciu lat, nie nudząc odbiorcy zbędnymi szczegółami.To godne podziwu, tym bardziej, że moda na rozwlekłe sagi jest dziś wręcz nie do ogarnięcia. Sporo autorów rozbudowuje tak świat przedstawiony, że czytając fabułę mamy wrażenie, że codzienność przytłacza te ważne informacje.

"Zatoka o północy" to książka, która bardzo zachęciła mnie do czytania prozy autorki. Myślę, że w najbliższym czasie sięgnę po inne jej pozycje. Wydaje mi się, że taka rekomendacja jest najbardziej wiarygodna. Mam nadzieję, że i kolejna powieść okaże się prawdziwym literackim rarytasem! Tym bardziej, że zauważyłam, iż na polskim rynku widnieje już kilka nowych pozycji, które również kuszą piękną okładką.

7 komentarzy:

  1. Wprost uwielbiam książki z pięknymi okładkami. A ta pozycja kusi mnie nie tylko tym, i fabuła wydaje się być bardzo wciągająca :)

    im-bookworm.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Wypożyczyłam tę książkę i mam w planach przeczytanie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Inne książki tej autorki też są bardzo dobre, więc zachęcam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. czytałam kiedyś książkę tej autorki :)
    tej jeszcze nie, ale po takiej rekomendacji muszę koniecznie to nadrobić :)

    naczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Naprawdę piękna okładka, jednak książka raczej nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam niedawno i wspominam równie pozytywnie, jak pozostałe książki autorki, jej proza ma w sobie coś, co mocno do mnie trafia:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam już wiele dobrego o tej autorce, jednak jeszcze nie miałam okazji samej zapoznać się z jej książkami. Z tego, co napisałaś w swojej recenzji myślę, że mogłaby trafić w moje gusta. Muszę zapamiętać, by zapytać o nią przy następnej wizycie w bibliotece, może uda mi się ją upolować :) Okładka rzeczywiście bardzo przyjemna dla oka. Nic, tylko położyć na widoku i zerkać co jakiś czas ;)

    OdpowiedzUsuń